obraz

obraz

niedziela, 21 lutego 2016

Prolog

Ahsoka obudziła się w środku nocy, cała zalana potem. Sny związane z jej dawnym życiem nękały ją od kiedy opuściła Zakon Jedi, ale to nigdy nie było aż tak straszne. Starała się zapomnieć szczegóły snu i się uspokoić, ale te widoki powracały. Widziała walącą się Świątynie Jedi. Wszędzie leżeli martwi rycerze i uczniowie, a w oddali stał wściekły lord Sithów. Ale najgorszy obraz pojawił się na koniec snu. Był to umierający Anakin, wołający ją o pomoc. Wtedy zobaczyła coś, czego nie było w śnie. Ona podtrzymująca mury Świątyni, która nagle przestała się walić.

***

Anakin obudził się zalany potem. Miał wizję rozpadającej się Świątyni Jedi... i umierającego siebie wołającego Ahsoke. I właśnie ją podtrzymującą Świątynię. Nie wiedział co o tym myśleć. W końcu postanowił, że pójdzie porozmawiać o tym z mistrzem Yodą. Sędziwy Jedi zawsze mu pomagał. Wstał i zaczął się ubierać. Zdawał sobie sprawę, że gdy Padme się obudzi będzie zawiedziona, że go już nie ma, ale zapewne pomyśli, że go wezwali do Świątyni. Miał właśnie wychodzić gdy usłyszał głos swojej żony:
- Ani gdzie idziesz?- Odezwała się wychodząc z sypialni.
- Do Świątyni. Miałem wizję i muszę natychmiast porozmawiać z mistrzem Yodą.- Odpowiedział jej mąż.
- Wizję? O czym, że musisz koniecznie teraz iść? -
- O Ahsoce. -
- Wrócisz na resztę nocy? -
- Chyba nie. - Anakin pocałował zawiedzioną Padme i wybiegł po swój śmigacz.
Podczas lotu rozmyślał o śnie.
- Co oznacza ten sen? - zapytał samego siebie.
Chwilę później dotarł do Świątyni. Wyskoczył szybko ze śmigacza i pobiegł do środka z zamiarem odszukania Yody. W wejściu do pokoju medytacyjnego spotkał mistrza, którego szukał.
- Młody Skywalkerze porozmawiać z Tobą muszę. - oznajmił Yoda
- Ja też, mistrzu. -
- Zacznij więc. -
- Miałem wizję o zapadającej się świątyni, a co ciekawe pomóc miała...-
- Ahsoka. - dokończyli razem.
- O tym samym porozmawiać chciałem. Koniecznie zgłosić to Radzie musimy. - stwierdził Yoda.
Po tych słowach ruszyli w milczeniu do sali Rady Jedi. Gdy dotarli na miejsce, byli już wszyscy.
Gdy Obi-Wan ich ujrzał, wstał gwałtownie z siedzenia.
- Dobrze, że jesteście! - rzekł Kenobi
- Rada zaniepokoiła się waszą Wizją. Wiecie co może oznaczać? - zapytał się Windu, gdy wszyscy z wyjątkiem Anakina usiedli.
- Zapewne, że potrzebujemy Ahsoki. - Mruknął Skywalker, na tyle głośno, że każdy mógł go usłyszeć.
- Ale dlaczego? - Wtrącił się mistrz Plo.
- Chyba tylko Moc raczy wiedzieć. - Powiedział do siebie Anakin.
- Moc wszystko wie, Skywalkerze młody. - Rzekł Yoda, który to usłyszał. - Ale podejrzenia ja także mam.
- Jakie mistrzu Yodo? - Spytał Kit Fisto
- Niebezpieczne, jeśli prawdą okażą się. - Odparł wiekowy Jedi. - W holocronie sprawdzić coś muszę.
- A co z Ahsoką? - Zapytał się (o dziwo) Obi-Wan.
- Do Zakonu wrócić musi. - powiedział jeszcze zielony gnom (Nowy synonim Yody xd) i wyszedł kończąc posiedzenie.

_______________________________________________________

Cześć wszystkim! Oto prolog do naszego nowego bloga.
Mamy nadzieję, że was zaciekawił i zapraszamy do komentowania.
Dedyk dla:
Ludzi, którzy tu dotarli!

NMBZW!

8 komentarzy:

  1. Wow, jestem ciekawa o co chodzi z tym że Ahsoka ma uratować świątynie. No nieźle nawet nwm jak tu trafiłam ale trafiasz do obserwowanych. Co do synonimów Yody to ja go nazywam skrzatem albo goglinem.
    Czekam nn
    NMBZT

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W swoim rozdziale uwzięłaś sie na Obi-wana :( szkoda, ale one-shot ślub REWELACJA.

      Usuń
  2. Nie no nieźle. Super że jest nas coraz więcej mam nadzieję że długo tu będziesz. Obstawiam że Ahsoka ma jakieś przeznaczenie bo nazwa bloga i parę inych czyników się na to składa. No ale mi się podoba i będę czekać na następnego. Wpadnij czasem do mnie.
    NMBZT

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam do ciebie wpadam i czekam na rozdział.
      NMBZT!

      Usuń
  3. Ale fajnie. Dodaje go do obserwowania. Dziękuje za dedyk. Ciekawa historia ale czy Ahsoka wróci? Ciekawie się zapowiada. Barriss zapraszam cię na wojnamocy.blogspot.com
    fajnie że doszła do naszej społeczności ktoś nowy. Będzie o wiele ciekawiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajowa prolog! Ale żeby tak nazywać YODĘ ???!!! Zabiję! Nie no Obi-wan o dziwo pyta o AhsokęXD? Okej
    ♥Obi-wan♥Yoda♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tu dotarłam. Fajnie się zaczyna ;) Ale z tym Yodą... naprawdę...?

    OdpowiedzUsuń
  6. I jeszcze jedno: tu zdjęcie profilowe mi się pokazało, a na codalejzahsoka i tak dale - nie. A co do synonimów Yody to UDUSZĘ!!! (chociaż nawiasem mówiąc mam dla niego jescze gorszy synonim w planach XD)

    OdpowiedzUsuń